Czuję się, jakbym umarł, ale nigdy nie spotkałem białego światła w tunelu. Ale wokół są inne kolory: niebieski, zielony, migający czerwony… W ogóle do diabła co za epilepsja. Oczy łzawiące od stęchłego powietrza… Znowu zapomniałem, że jestem teraz manekinem. Kto mi to zrobił? Nadal jest to niejasne i nie ma to już znaczenia. Moje nadzieje pozostały gdzie indziej. Obudziłem się ze śpiączki na zardzewiałym łóżku. Otoczenie, to opuszczony bunkier. Co się dzieje na zewnątrz?! Brak pomysłu. Jedno wiedziałem na pewno – moje ciało już nie należy do mnie. Czy uda mi się rozwiązać wszystkie zagadki by rozwikłać tę główną i odzyskać swoje ludzie ciało?!.